Operacja na otwartym Synthosie

W niedziele wieczorem, zdecydowałem się ustawić TP na poziomie 5,85zł czyli lekko poniżej granicy wytyczonej zarówno przez górną linię mojego „mini-kanału” wzrostowego jak i przez szczyt z początku grudnia zeszłego roku na poziomie 5,89-5,90 zł. Po tej też cenie udało mi się je sprzedać. Później kurs skoczył do góry właśnie osiągając szczyty ale nie chciałem się bawić w łapanie igły. Kolejna udana transakcja dała mi zarobić 5,37% netto co odbiło się na całym moim portfelu wzrostem o 2,44% w czasie gdy WIG20 spadł o -0,5%. Będę miał zamiar odkupić akcje na cofce co szacuje, że znajdzie oparcie w szczycie z 18 lutego roku bieżącego oraz górną linią kanału spadkowego, która po niezbyt mocnym przebiciu na pierwszej marcowej sesji jest obecnie najlepsza kandydatką do zostania Miss Wsparcia wszelkich depresji Synthosa.

sns04.03

W dalszym ciągu trzymam Boryszewa i Assecopol, które dziś poszły nieznacznie w górę ale to wciąż nie jest poziom który by mnie satysfakcjonował 🙂 ale ruch Borka w górę jest dobrym sygnałem po tych kilku dniach błądzenia w mule z dna kanału spadkowego.

Podsumowując okres 28.02-04.03 :
Ja:2,44%                                WIG20:-0,5%

podsumowanie od początku roku do końca lutego

Człowiek ze złamana nogą ma więcej czasu na analizowanie rynku i opracowanie swojej strategii inwestowania. Otóż jeśli chodzi o giełdę to uczę się całkowicie samodzielnie, opierając się na twardym laniu jakie funduje mi rynek.
Polecam przeczytanie sobie na początek książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec” nie jest ona może bezpośrednio związana z giełdą, ale daje do myślenia i dzięki niej możemy postarać się pozmieniać nasze podejście do niektórych codziennych spraw, nawet jeśli na giełdzie nie inwestujemy 🙂

Aby wiedzieć co z czym się je przeczytałem na początek książkę ” ” i to wszystko 🙂
Wszelkie moje analizy nie są poparte wiedzą książkową. Opieram się na własnym (na razie skromnym) doświadczeniu oraz na informacjach „wygooglowanych” w necie w razie potrzeby.

Obecnie inwestycje długoterminowe zarobić raczej nie dadzą, więc i moja tymczasowa strategia polega na krótkoterminowych inwestycjach. To czy to mi się opłaci czy tez nie mam zamiar zweryfikować porównując zwrot z mojego portfela do WIG20. Staram się grać głównie na spółkach WIG20 ale od czasu do czasu jak wypatrzę jakaś okazje to chętnie łapie też inne spółki. W czasach kiedy nie mam czasu na obserwowanie rynku wynajduje jakiś ciekawy fundusz inwestycyjny i tam trzymam jakiś czas kapitał.

Aby obrać jakiś punkt startowy niech będzie to początek roku 2013 😉
Wartość indeksu i mojego portfela na ten dzień ustalam na poziomie 0%.
Mój mikroskopijny kapitał początkowy to 2000zł, wartość WIG20 to 2618,86.

Przybliżę trochę co się działo do dnia dzisiejszego od początku roku, wiele tego nie było :

wieczorne zabawy

JA: na początku trzymałem część (62,5%) kapitału w funduszu inwestycyjnym PZU Energia Medycyna Ekologia, do 6 lutego udało mi się na nim wycisnąć 2,38%. ponieważ nie był to cały kapitał więc zysk całego portfela wyniósł 1,49%.
WIG20 : w tym samym czasie indeks, który jest moim rywalem, poniósł stratę 6,24%(na zamknięciu 6 lutego: 2455,47)

na dobry początek 🙂

Tego samego dnia (6 lutego) od razu zakupiłem akcje BRE bank w cenie 326zł, sprzedałem je 8 lutego w cenie 333zł z zyskiem 1,36% netto. dla mojego portfela oznaczało to wzrost wartości o 0,87%.
W tym czasie WIG 20 wzrósł o 1,63%.(na zamknięciu 8 lutego 2495,42)

Na następne zakupy wybrałem się trochę później, a Kapitał w tym czasie leżał i skwierczał. Dopiero 19 lutego dostała się w moje ręce spółka Assecopol w cenie 43,32zł. Tej spółki jeszcze nie sprzedałem, gdyż okazało się iż rynek postanowił odbić się od niższej linii wsparcia niż ja to zakładałem, ale z tego co na razie obserwuję to już niedługo nadarzy się okazja do zbierania żniw 🙂 do dnia 19 lutego WIG20 spadł o 0,73% (do 2477,19) natomiast mój portfel nie drgnął z miejsca 0%.
Pozwolę sobie podsumowywać transakcje po ich zamknięciu zawsze, żeby codziennie nie aktualizować wartości portfela o dzienne wahania kursów 🙂

20.02.2013 połakomiłem się na Eurocash w cenie 50,10zł. Ta spółka jest w krótkoterminowym trendzie wzrostowym, ale zgodnie z moja zasadą „małymi kroczkami” stwierdziłem, że nie ustawię TP zaraz przy górnej prostej wyznaczającej kanał wzrostowy, ustawiłem go w okolicach ostatniego szczytu czyli 52zł. Nabywca znalazł się dopiero 22 lutego, dzięki niemu zarobiłem 3%netto a portfel wzbogaciło to o kolejne 1,47%.
Jeszcze tego samego dnia mój wzrok skierował się na Kernel w może mało atrakcyjnej cenie 67zł, ale liczyłem na niewielki wzrost i się go doczekałem w okolicy 67,90zł. Na czysto wypracowane szybkim ruchem pod koniec dnia 0,56%. Ostatecznie mój portfel ten dzień zakończył tłustym rozrostem o 1,74%. Tego dnia też dorzuciłem do swojego kapitału początkowego 300zł jakie udało mi się uciułać, zrobiłem to już po obliczeniu wzrostu portfela. Między 20-22.02 WIG20 runął w dół o 1,61%.(2437,24)

Dnia 26.02 kupiłem KGHM w cenie 176,5zł oraz Boryszew za 0,46zł. Jeszcze tego samego dnia udało mi się sprzedać KGHM za 185zł co dało mi netto 4,02% zysku a cały portfel znów się rozpycha o kolejne2,04%. Na koniec dnia w mej sakiewce znajdowało się ACP i BRS. Pomiędzy 22 a 26 lutego spadł o 0,36%(2428,57).
Bardzo ciekawie moim zdaniem, wygląda tutaj wykres Boryszewa:

brs 28.02
Sygnał MACD zaczyna przebijać średnią MACD jest już na poziomach z sierpnia 2012. Stochastic ryje głową o dno a RSI jest na poziomie połowy sierpnia zeszłego roku gdzie równiez w niedługim czasie nastąpiło odbicie od dolnej linii korytarza. Na dobry początek ustawiłem TP na poziomie 0,50zł. Teoretycznie da mi to 6,83% zysku ale niestety odbije się na moim portfelu w niewielkim stopniu gdyż zakupiłem go za resztkę wolnej gotówki (miałem rezerwę przygotowaną na Synthosa).

Dziś czyli na w ostatni dzień lutego dokupiłem jeszcze Synthosa (5,51zł) nad którym się od dłuższego czasu zastanawiałem, o ile mnie przeczucie i analiza nie myli, powinien wyjść z trendu spadkowego co zresztą moim zdaniem już powoli zaczyna mieć miejsce. Gdybym się zdecydował szybciej to już bym miał dość pokaźny zysk bo zakupiłbym akcje w cenie około 5,30zł. No, ale nie ma co gdybać. Dnia 4 marca zobaczymy wyniki finansowe, które mają być podobno super. Z moich magicznych rysuneczków wynika iż dwa dni temu nastąpiło odbicie mini-korekty, która wyskoczyła z mini-kanału spadkowego i obecnie kurs dochodzi do górnej granicy większego kanału spadkowego. Stochastic właśnie poderwał się do lotu a RSI nie wyczerpało swych możliwości. Martwi mnie trochę MACD i możliwość rozbicia się kursu głowa o sufit na poziomie 5,70zł. Czy mam rację dowiemy się zapewne na dniach 🙂 Myślę jeszcze czy ustawić TP gdzieś w okolicach 5,70zł czy czekać dłużej i zobaczyć co będzie.

sns28.02

Ostatecznie nic dziś nie sprzedałem więc tak jak mówiłem nie będę uwzględniał nie zamkniętych pozycji. Mój portfel w dniach 26-28.02 -> 0%.
Wig20 w tych dniach zyskał 0,97%

Podsumowując pierwsze dwa miesiące roku, WIG20 otworzył notowania 2 stycznia na poziomie 2618,86 a zamknął 28 lutego poziomem 2452,01 natomiast mój portfel rozpoczął bieg przy kwocie 2000zł, co prawda na koniec lutego mam 2425,66 zł ale trzeba pamiętać, że w międzyczasie uzupełniłem kapitał kwotą 300zł, który zniwelowałem aby nie powstało przekłamanie.

JA:+6,14% WIG20: -6,37%
Różnica: 12,51%

ja_vs_wig20

Gdynia

Gdynia

jeszcze było ciepło 🙂

Jesień z opóźnieniem

Wakacyjne

Dziś dotarło do mnie, że praktycznie nie mam żadnych zdjęć z wakacji, które ze spokojnym sumieniem mógłbym nazywać fotografią a nie „fotką”.

Pierwszy wpis

Od dziś obiecuję sobie, zamieszczać mniej wiecej jedno zdjecie/wpis miesiecznie.
Mam nadzieje..

Na początku wszelkie konstruktywne uwagi pomocne w rozbudowaniu strony mile widziane – później grozi to kalectwem 😉